Dziś
przychodzę do Was z nieco dłuższym postem. Skusiłam się na
produkt tej firmy, za namową mojej przyjaciółki (klik do jej bloga).
Jako pierwszą wybrałam serię bananową.
|
Kallos cosmetics, szampon i maska do włosów seria bananowa. |
Szampon jak i maska są w 1000ml
pojemności, powinno
starczyć na pół roku,
zobaczymy.
Szampon
Od
producenta
„Kallos
Szampon bananowy to
produkt zawierający ekstrakt z banana, olej z oliwek oraz kompleks
witamin: A, B1, B2, B3, B5, B6, C, E. Szampon intensywnie pielęgnuje
włosy, poprzez dogłębne ich nawilżenie i odżywienie. Produkt
pozostawia włosy miękkie i lśniące. Szampon posiada przyjemny
zapach i chroni włosy przed szkodliwym wpływem ciepłego powietrza
(np.: z suszarki).”
Moje
odczucia
Szampon
nie posiada pompki, przez co jego używanie było dość kłopotliwe
z uwagi na jego ciężar i niezbyt wygodna butelkę. Na szczęście
pompka od mojego biedronkowego płynu do higieny intymnej pasowała
idealnie. Jest jedynie około 0,5cm za krótka, ale dla mnie to nie
problem, bo później można przewrócić opakowanie do góry nogami
i samemu wylewać na rękę.
Co do konsystencji, jest
płynna, dlatego pompka jest w typ przypadku bezpieczniejsza,
trudniej o wylanie całości do wanny. Szampon
jest półprzeźroczysty.
Jeśli
chodzi o zużycie jest
bardzo
wydajny, na moje włosy (długość
do łopatek) potrzebuję 4-5 pompek.
Pieni się nawet dobrze, choć słyszałam różne opinie na
ten temat.
Pachnie
nieziemsko, zaraz po wmasowaniu we włosy w łazience rozchodzi się
boski zapach, od razu mam ochotę zjeść
banana.
Włosy po umyciu są miękkie, nie plączą się
co dla mnie jest po prostu cudem. Zawsze po myciu po jednej stronie
głowy mam wielki, nie do rozczesania kołtun, a po tym szamponie
jest naprawdę malutki, albo wcale go nie ma. Niestety zapach po
spłukaniu nie utrzymuje się na włosach.
Skład:
Aqua, Sodium Lauteth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA,
Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Parfum, PEG-4 Distearyl
Ether, Polyquaternium-7, Glycerin, Distearyl Ether, Olea Europaea
Oli, Citric Acid, Propylene Glycol, Dicaprylyl Ether, Amodimethicone,
Musa sapientium Fruit Extract, Niacinamide, Calcium Pantotheanate,
Sodium Ascorbyl Phosphate, Tockopheryl Acetate, Pirodixine HCI,
Maltrodextrin Sodium Starch, Octenylsuccianate Silica, Cetrimonium
Chloride, Trideceth-12, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone,
Methylisothiazolinone, Sodium Benzonate
Maska
Od
producenta
„Kallos
Maska do włosów bananowa to
produkt, który posiada kompleks witamin: A, B1, B2, B3, B5, C i E.
Multiwitaminy, ekstrakt z banana i olej oliwkowy dodaje włosom
energii, odżywia je i głęboko nawilża. Produkt pozostawia włosy
miękkie w dotyku, lśniące i jedwabiste. Maska tworzy na włosach
warstwę ochronną, która chroni je przed szkodliwym wpływem:
warunków zewnętrznych i gorącego powietrza z suszarki. „
Moje
odczucia
Maska
jest w dość dużym opakowaniu, przełożyłam sobie połowę w
mniejszy pojemnik, ze względu na miejsce w łazience, którego jest
dość mało.
Zapach
tak jak w przypadku szamponu jest intensywnie bananowy, ale nie
duszący.
Konsystencja
jest gęsta, łatwo nakłada się go na włosy, barwy białej, lekko
kremowej.
Maskę
będzie mi trudniej zużyć pewnie niż szampon.
I.
Sposób użycia- co
2dni
Na moje włosy wystarczy jeśli maskę nabiorę palcami,
tak na pół ich długości- w przypadku użycia maski jak odżywki.
W tym przypadku nakładam ją na połowę długości włosów, a
pozostałość maski która mam na rękach wmasowuję w górną część
włosów. Po około 5minutach spłukuję.
Efekt:
włosy są miękkie w dotyku, łatwo się je rozczesuje, są
lśniące.
II.
Sposób użycia- 1
w tygodniu
Jako maskę, wtedy potrzebuję 2-3 razy więcej
maski, ponieważ nakładam ją na całą długość włosów.
Następnie nakładam czepek, albo po prostu spinam włosy spinką. Po
około 20 minutach spłukuję.
Efekt:
włosy są miękkie, rozczesują się idealnie, po wysuszeniu są
lśniące, sypkie i lekkie, co u mnie kiedyś było efektem nie do
osiągnięcia.
Maska nie obciąża mi włosów, nie
przetłuszczają się, spokojnie można myć włosy co 2 dni i nie ma
efektu oleju na włosach. Niestety tak jak w przypadku szamponu,
zapach spłukuje się razem z maską.
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Olea Europaea Oil,
Parfum, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene
Glycol, Musa Sapientium Fruit Extract, Niacinamide, Calcium
Pantothenate, Sodium Acsorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate,
Pyridoxine HCI, Maltrodextrin Sodium Starch, Octenylsuccinate Silica,
Benzyl Alcohol, Methylchloroisoth Iazolinone, Methylisothiaz Olinone.
Zakochałam
się w tym produkcie. Jest dla mnie po
prostu idealny.
Z
okazji Dnia Kobiet chciałam Wam życzyć dużo miłości i
wytrwałości, mnóstwa słodyczy, niech wasi mężczyźni dbają o
Was codziennie, a nie tylko od święta. Spełniajcie swoje marzenia
i nie oglądajcie się za siebie.